Moja dieta Kopenhaska
- Zaloguj się, by odpowiadać
dlaczego kawa ma być obowiązkowo słodzona nie znoszę słodkiej kawy to jakaś lipa
Maciek powodzenia... Montigniaca jest niezła na dłuższą metę. Też staram się ją stosować. Staram się bo w weekendy często grzeszę... Lody, torciki... Muszę się wspomagać suplementami bo jestem niestety łakomczuchem. Ale kilogramy, które zrzuciłam na kopenhaskiej nie wróciły. Nawet jeszcze trochę schudłam:)
witam po przerwie
Na razie nie tyję
to co schudłem na kopenhaskiej - trzymam twardo
Próbuję Montignaca. Jedno jest pewne - nie traktuje tego jako diety tylko sposób na życie. Dlatego nie głoduję. Minąła miesiąc - w międzyczasie dwa długie weekendy (pare grzeszków się uskładało) i schudłem 3 kg. No niby mało, ale
a.nie oszczędzam się i nie jestem głodny
b.jak będę chudł 3 kilo miesięcznie to za 10 miesięcy osiągne wage idealną :-))
cisnienie mi maleje
a więc trzymcie się
gruby maciek
Madzia jak Ci idzie?
ja zaczyna dzisiaj... Napisz czy jesteś twarda :-)
M.
No cóż...
Nie będę kłamac - łatwo nie jest..
Ale schudłam juz ponad 5 kg i to jest w końcu najważniejsze....
Njtrudniej jest wieczorami - jakos zawsze cos podgryzałam przy telewizorze..
Codziennie chodzę na spacer - pół godzinki, ale to nawet polubiłam..
Śniadanko (haha - czyli kawa z cukrem), potem praca - nie czuje głodu. Trudniej jest wieczorem. Przyznaję, że raz dziennie jem sporo - białko same - czyli wskazany w diecie kawałek mięsa. I dopycham sałatą.. Więc to nawet nie że doskwiera mi głód.. To raczej tęsknota za słodyczami.
Ale wytrwam i czuję, ze zrzucę moze nawet i 7 kg :-)
Madzia
ps.moja nadwaga to też z 15-20 kilosków..
W pracy tez nie myślę o jedzeniu. Ale w domku, a już wieczorem - masakra.
Ale znalazłam sposób - KISZONE OGÓRASY!
Nie dość że dobrze wyglądają (chłe chłe) to można ich jeść ile dusza zapragnie. Dwa, pięć, trzynaście, kilo, dwa, pięć. Ogórki nie maja kalori tylko samą wodę. I zapychają!
S.
Ja już przeszłam kopenhaską, więc wiem dziewczyny co przeżywacie. Ale warto! Po prawie dwóch tygodniach męki brzuszek się spłaszczył (trochę), kilogramów ubyło 5. Ale przyznaję, że nie podjadałam. Łatwo nie było:) ogórki też podjadałam, kiszone i surowe, sałaty do woli, czasami rzodkiewki... Teraz zamierzam wybrać kolejną dietę aby chociaż utrzymać wagę. Albo schudnąć jeszcze piątkę.
J.
Dziewczyny, a co z efektem jojo,
bo ja chudnę jeśli mi się już uda,
a po 3, 4 miesiącach pomalutku zaczyna mi przybywać i dokłada się jeszcze więcej niż było,
poradźcie co robić, że uważać to wiem, ale nie zawsze tak się da.
pliiiiiiisssssss
bo my - prawdziwe grubasy
to musimy stosowac jakąś dietę raz na pół roku
dla mnie najlepsza była Dieta Montignaca - naprawdę schudłem , teraz kupiłem dietę rangersów, a jak skończę to popatrzę na Dietę Soth Beach. Nawet nie żeby schudnąć ale jako na system jedzenia. Żeby nie przytyć..
Pozdr
maciek
Masz rację Maciek. Ja po kopenhaskiej wybrałam Montignaca jako - jak mówisz - system jedzenia. Jestem na niej od wczoraj:) Przepisy fajne, można się najeść, trzeba tylko unikać niektórych produktów. No i dobrze, bo słodycze i węglowodany to nasze przekleństwo! Wszystko potem zostaje... w biodrach:(
podobno tylko kawa z cukrem pobudza i dodaje energii