Toskania i odchudzanie
- Zaloguj się, by odpowiadać
Wakacje... Florencja, Lucca, Siena.. Wino, owoce morza, pasty, słodycze... Jak tu odpocząć i NIE PRZYTYĆ? Gdy dookoła tyle pokus? Najlepsza na świecie kuchnia.. Cudowne aromaty, ciche trattorie, chianti, brunello...
Co robic żeby nie wrócić do Polski 5 kg cięższą?
Odpowiem - nic
Pom prostu cieszmy się życiem
La DOLCE VITA!
Fenomenalne oliwy.. Ręcznie robione makarony.. Świeże ryby, langusty i ośmiorniczki... Sosy ze świezych makaronów.. - Włoska kuchnia - jest cudownie zdrowa.. I nie tuczy!
Po 17 dniach w Toskanii - wróciłam 2 kg szczuplejsza :-)
Magda
podam przepis na sosik do makaronu - najlepiej penne:
1/3 szklanki olowy z oliwek podgrzać na patelni, dodać czubatą łyżkę pesto i 25 dkg łososia sałatkowego. Jak łosoś zmieni kolor można dodawać do makaronu. Ta ilość powinna wystarczyć na całą paczkę 500g. REWELACJA !!!
jejku ale mi smaku narobiliście!!!!!!!
koniec
weekend będę jeść i jeść
Gosia
Polecam toskańską specjalność - bardzo męskie danie - carpaccio - nieśmiertelny włoski klasyk. Klasycznie przygotowane płatki surowego i odpowiednio marynowanego mięsa najwyższej jakości, przyprawione rucolą i plastrami aromatycznego parmezanu. Na danie główne polecam bistecca alla florentina - idealna grubość to 3cm i pieczony na żywym ogniu. W Polsce niestety nie do zrobienia z uwagi na złą jakość mięsa...
Waldi
To prawda w 100 procentach!! Też byłam we Włoszech kilka razy, jedzonko takie, że nie można się oprzeć:) Pomijając pizzę i makarony to ich kuchnia nie jest wcale taka ciężka! Mnóstwo sałatek, ryb, owoców morza - samo zdrowie. A tak na dobrą sprawę porcja makaroniku też nie zaszkodzi. Jak jesteśmy na wakacjach więcej się ruszamy. Chodzimy, zwiedzamy, pływamy - i tym samym spalamy kalorie. Jedno jest pewne - we Włoszech trzeba spróbować wszystkiego. Zwłaszcza w Toskanii!!
Izka
fajny jest tez soso zielony
oliwa, pesto, liscie świeżej bazyli, pokrojone oliwki, troszke czosnku..
Smakuje najlepiej z wstążkami typu togliatelle..
pycha, zdrowe i niskoglikemiczne
TYLKO pamietajcie - makaron al dente - nie rozgotowywać!
Maciek